Wizyta u stomatologa – przykry obowiązek?
Wielu osobom wizyta u stomatologa kojarzy się nieprzyjemnie. Jeżeli już zabieramy się do jej zaplanowania, robimy to z niechęcią. Co wpływa na taki stan rzeczy i jak temu zaradzić?
Regularność
Niestety jeszcze często zdarza się, że odwiedzamy stomatologa w ostateczności. Wtedy kiedy ból zęba lub dziąseł jest już nie do wytrzymania, a tabletki przeciwbólowe nie mogą sobie poradzić z narastającym cierpieniem. Dlatego w dbaniu o stan naszego uzębienia tak ważne są regularne wizyty kontrolne. Mogą one zapobiec wielu nieprzyjemnym sytuacjom. Takie sytuacje wbrew pozorom nie pojawiają się nagle. Są one tylko są stanem, który „pielęgnowaliśmy” przez dłuższy czas.
Przy systematycznych wizytach, stomatolog jest w stanie zauważyć problem w jego początkowym okresie i wdrożyć środki, które nie doprowadzą do zaognienia sytuacji. Będzie się to wiązało nie tylko z komfortem pacjenta, który uniknie bólu, ale także pozytywnie wpłynie na stan jego finansów. Leczenie zęba w zaawansowanym stanie chorobowym zazwyczaj związane jest z zastosowaniem innych praktyk i środków, niż ma to miejsce w przypadku zęba, w którym rozwija się choroba. Gdy okaże się, że naszym problemem jest późno wykryta próchnica… Musimy też liczyć się z tym, że do „naprawienia” będziemy mieli nie jeden, a kilka zębów, które zostały już zakażone.
Strach przed wizytą
Odkładanie wizyty u stomatologa jest najczęściej pokłosiem strachu. Strachu, który odczuwamy na myśl o tym, że ktoś będzie wiercił i nie wiadomo co jeszcze robił w naszych zębach. Najczęściej jest on spowodowany tym, że… dawno nie byliśmy u stomatologa! I nie mamy tutaj na myśli obawy przed tym, że po długim okresie bez kontroli jesteście pewni tego, że czeka was długie i bolesne leczenie. Mamy na myśli technologię i procedury. Praktycznie każdy rok w dziedzinie stomatologii przynosi nowe rozwiązania. Sprawiają one, że większość zabiegów można przejść praktycznie bezboleśnie.
Stomatolog nie gryzie…
Chociaż ma czym, ponieważ dba o swoje zęby! Wierzymy, że każdy stomatolog w swojej pracy kieruje się dobrem pacjenta. Już dawno minęły czasy kiedy za miejscowego dentystę robił kowal usuwając zęby bez znieczulenia. Każdy stomatolog, prowadzący praktykę w dzisiejszych czasach, stawia sobie przede wszystkim dwa cele. Pierwszy, to jak najskuteczniejsze leczenie pacjenta. Drugi, to przeprowadzenie leczenia, które nie będzie obarczone niepotrzebnym bólem, który może odczuwać pacjent po zabiegach.
Uważamy, że w co najmniej 90% strach przed dentystą nie jest uzasadniony. Wynika on z braku znajomości procedur przez pacjentów. Króluję u nich wyobrażenie gabinetu stomatologicznego sprzed kilku, kilkunastu a nawet kilkudziesięciu lat. Najlepszym sposobem na radzenie sobie ze strachem jest wyjście mu naprzeciw. Jesteśmy pewni, że po kolejnej wizycie u stomatologa większość pacjentów, przynajmniej w części pozbędzie się obaw, które do tej pory ich ogarniały.